46. Przebudzenie
Kiedy Hao wraz z Ayą na plecach przekroczył próg domu, od razu napotkał wściekły wzrok Yoh, który stał z rękoma założonymi na piesi. Młodszy widząc, iż coś poważnego się stało, uległ. Opuścił ręce, dając uwolnić się złości, a wprowadzić do organizmu zmartwienie. Młoda Morri powoli zeszła z Asakury. - Dasz radę ustać? - Zapytał długowłosy. Brunetka kiwnęła głową na "tak" i zaczęła ściągać adidasy, opierając się o ścianę. - Co się stało? - Zapytała Eve, która zmaterializowała się przy siostrze. Aya nie odpowiedziała, tylko zwiesiła nisko głowę. - Eve, zabierz Ayę do łazienki, nich się wykompie, bo inaczej się przeziębi... - Poprosił Hao. Blondynka kiwnęła głową. Złapała siostrę za rękę, lekko ciągnąć ją w stronę schodów. Błękitnooka jak maszyna poszła za nią. Kiedy tylko zniknęły z horyzontu bliźniakom, Hao ciężko westchnął. - To była nasza Aya? - Zapytał z niedowierzaniem Yoh. - Co się stało? - Zaraz ci wszystko opowiem.. Tylko się trochę przebiorę.. - Uśmiechnął się lekko, po